Zapraszam na spacer uliczkami Lovranu – miasteczka, które korzeniami sięga aż do starożytnego Rzymu. Jego kamienne uliczki i ukryte podwórka oczarowały samego Witkacego!
Podczas spaceru zobaczysz zachowane fragmenty murów obronnych i miejskie bramy. Dowiesz się kim był wąsaty strażnik bram i dokąd pływali miejscowi żeglarze. Poznasz lokalny przysmak – wyjątkowe lovrańskie kasztany. I usłyszysz opowieści o słynnych kuracjuszach, artystach i miłościach z XIX wieku.
Będzie romantycznie, fotograficznie, historycznie i… relaksująco.
„W morzu przegląda się zieleń gór, która z sadzami błękitu gra jak te ptasie skrzydła, na których przez seledyn i szmaragd przechodzą metaliczne tony w ciemny granat. Kwitną bzy, kosaćce, zwykłe kasztany i kapryfolium. Ale morze nie ma tych jesiennych świetnych barw. Leży ciągle gładkie – wielka filiżanka nalana po brzegi niebem.” – Stanisław Witkiewicz